Przedstawiciele TUMW oraz eksperci Politechniki Wrocławskiej spotkali się w sprawie tramwaju na Nowy Dwór z Prezydentem Rafałem Dutkiewiczem oraz dyrektorem Zbigniewem Komarem. Po drugim spotkaniu, urzędnicy przygotowali notatkę, którą mieliśmy wspólnie uzgodnić. Jednak najpierw została ona opublikowana przed uzgodnionym terminem, a następnie nie udało się nam ustalić wspólnej wersji, dlatego prezentujemy nasze stanowisko w tej sprawie, na końcu zaś notatkę Urzędu Miasta z komentarzami ekspertów Politechniki. Niech każdy sam wyrobi sobie zdanie:

Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia stoi po stronie mieszkańców, zatem nadal domaga się należytego przeanalizowania budowy linii tramwajowej na Nowy Dwór i Muchobór Wielki. Do tej pory wrocławianie nie zostali przekonani, że „metrobus” jest lepszym rozwiązaniem.

1. Poparcie społeczne jest po stronie wersji tramwajowej

Inwestycje komunikacyjne na tak szeroką skalę powinny mieć szerokie poparcie społeczne. Urząd Miejski próbował przekonać obywateli do idei „metrobusu”, co w naszej opinii się nie udało.

Dotychczasowe opinie Rad Osiedli, a także wyrażane przez mieszkańców opinie, świadczą jednoznacznie o społecznej woli budowy trasy tramwajowej.

Mieszkańcy powołują się m.in. na obowiązujące plany zagospodarowania i liczne obietnice prezydenta Rafała Dutkiewicza i urzędników. Wiele osób podejmowało życiowe decyzje w sprawie kupna swoich mieszkań na ich podstawie.

2. Tramwaj ma wiele zalet których metrobus nie jest w stanie zastąpić

Uważamy, że tramwaj ma wiele zalet:

* jest bardziej pojemny niż autobus, przez co wygodniejszy (większa szansa na miejsce siedzące)

* pojedzie po wydzielonych torowiskach, w przeciwieństwie do autobusów 132 czy 149, które nadal będą stać w korku

* dojedzie bez przesiadki z Muchoboru Wielkiego przez Nowy Dwór do pl. Dominikańskiego, pl. Grunwaldzkiego czy Nadodrza, a nie tylko do pl. Teatralnego.
3 nowe linie tramwajowe skomunikują nie tylko Nowy Dwór z placem Teatralnym, ale również radykalnie poprawią jakość podróży wewnątrz centrum miasta.

* jest bardziej ekologiczny niż dieslowskie autobusy, które nadal będą kursować po trasie „metrobusu” i wydzielać szkodliwe dla zdrowia substancje bezpośrednio do naszych płuc.

Jeśli wprowadzamy „metrobus” jako zupełnie nowy system, argumenty na jego korzyść powinny być jednoznaczne, a tego niestety brak.

Sam pełnomocnik do spraw transportu szynowego, dyrektor Zbigniew Komar, przyznaje m.in., że tramwaje są bardziej pojemne i nie wymagają przesiadek. Nie bez przyczyny urzędnicy nadal analizują wariant tramwajowy.

Uważamy, że w analizach Urzędu Miejskiego znalazły się błędy. Podstawowym jest ich założenie: rozwiązanie jedynie problemu dowozu mieszkańców Nowego Dworu do jednego miejsca w centrum zamiast włączenia Nowego Dworu i Muchoboru Wielkiego w system transportowy całego miasta. Mieszkańcy chcą bez przesiadki dojechać nie tylko do pl. Teatralnego, ale dalej.

Jesteśmy gotowi do dalszego dialogu i wskazania tych elementów analiz, które uważamy za nieprawidłowe.

3. Stać nas na tramwaj

Koszty nie są realnym argumentem przeciw budowie linii tramwajowej. Nie można na poważnie porównywać wersji metrobusowej za 80 mln zł i tramwajowej za 187 mln zł. Tramwaj dotrze bowiem na Muchobór Wielki i do ul. Rogowskiej, czym obsłuży w najlepszym możliwym standardzie dodatkowe kilkanaście tysięcy osób.

Inwestycje w transport zbiorowy są uznawane przez mieszkańców za priorytetowe. Należy wybierać rozwiązania trwale lepsze, zwłaszcza gdy dostępne są pieniądze europejskie.

Nieporozumieniem jest pojawiające się twierdzenie, że Unia Europejska może nie sfinansować budowy linii tramwajowej.W dokumentach jasno zapisano, że ten wariant jest preferowany.

Koszt budowy linii tramwajowej na Muchobór Wielki jest niższy niż cena innych ważnych inwestycji: obwodnicy Leśnicy z aleją Stabłowicką czy alei Wielkiej Wyspy. Jej budowa byłaby realnym dowodem na to, że Wrocław stawia także na transport zbiorowy, a nie tylko drogowy.