27

kw.

Rowerzyści walczą o przejście przez Pułaskiego przy Kościuszki »

Komunikacja

TuWroclaw.com: Rowerzyści walczą o przejście przez Pułaskiego na skrzyżowaniu z Kościuszki

Wrocławska Inicjatywa Rowerowa protestuje przeciw planom likwidacji przejścia dla pieszych po południowej stronie skrzyżowania Pułaskiego/Kościuszki. Twierdzą, że po raz kolejny (po rondzie Reagana czy Jedności Narodowej/Żeromskiego) piesi stają się ofiarą walki urzędników o przepustowość skrzyżowań. Czyli mówiąc wprost: że auta ważniejsze są od ludzi.

Pod nadzorem wrocławskich urzędników powstaje właśnie projekt przebudowy pierwszej części ul. Pułaskiego. Za 524 tys. zł robi go firma PROGREG Grzegorz Kudelski.
W pierwszym etapie zajmiemy się na zachodnią stronę ulicy, czyli bliżej centrum: w miejsce, gdzie przez ostatnią dekadę sukcesywnie wyburzane były poniemieckie kamienice, przeniesione torowiska tramwajowego. Jednak remont obejmie tylko odcinek do ul. Kościuszki patrząc od północy. Część do Małachowskiego zostawiamy po Euro. Wtedy także na tym odcinku torowisko zostanie położone na zachód od Pułaskiego.

Protest Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej dotyczy planów likwidacji przejścia dla pieszych po południowej stronie skrzyżowania Pułaskiego / Kościuszki (projekt skrzyżowania po lewej stronie tekstu), którego zdaniem urzędników nie da się ocalić.

– Brak możliwości zaprojektowania południowego przejścia dla pieszych przez ulicę Pułaskiego w rejonie skrzyżowania z ulicą Kościuszki wynika z lokalizacji nowego układu torowego w ulic Pułaskiego – twierdzi Grażyna Nosek, kierownik działu zarządzania ruchem w magistracie. – Projektowane miejsce włączenia nowego układu torowego w istniejący znajduje się w miejscu, gdzie znajduje się obecnie funkcjonujące przejście. Ze względów eksploatacyjnych i bezpieczeństwa niedozwolone jest lokalizowanie przejść na zwrotnicach i rozjazdach tramwajowych. Przesunięcie przejścia w stronę południową poza zwrotnice znacząco zwiększyłoby obręb skrzyżowania wydłużając czasy ewakuacji pojazdów oraz tramwajów. Efektem tego byłby istotny spadek przepustowości całego skrzyżowania pogarszający warunki ruchowe zarówno komunikacji zbiorowej jak i indywidualnej – dodaje.

Jednak zdaniem rowerzystów kluczowe jest tu nie słowo „bezpieczeństwo”, ale „przepustowość”.
– Nie do przyjęcia jest dla nas argumentacja, iż likwidacja podyktowana jest troską o bezpieczeństwo pieszych. Jego likwidacja spowoduje znaczne upośledzenie komunikacji pieszej w tym rejonie, a także wygeneruje zachowania sprzeczne z tezą o bezpieczeństwie: nielegalne pokonywanie ulicy w tym miejscu nie będzie należało do bezpiecznych, jednakże stojąc przed perspektywą straty 7 minut na pokonanie czterech sygnalizacji, można „w ciemno” zakładać, iż część pieszych zdecyduje się na przekroczenie jezdni w miejscu pozbawionym przejścia – twierdzi Radek Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.

Na podparcie swojej tezy Lesisz przywołuje skutki dla bezpieczeństwa pieszych świadczą same za siebie efekty likwidacji, bądź zaniechania wykonania przejść dla pieszych, które zostały zrealizowane we Wrocławiu w ubiegłych latach:

Strzegomska / Gubińska – likwidacja bardzo potrzebnego przejścia dla pieszych (2010 rok) na centralnym skrzyżowaniu osiedla Nowy Dwór, podyktowana nadrzędną priorytetem zachowania przepustowości dla samochodów. W tym miejscu nie zostawiono nawet rezerw terenowych na dodanie przejścia w przyszłości, pomimo protestów Rady Osiedla oraz WIR. Skutkiem tego jest bardzo duże wydłużenie czasu potrzebnego na pokonanie krzyżówki i wygenerowanie bardzo niebezpiecznych zachowań.

Wyszyńskiego / Benedyktyńska – wykonana podczas przebudowy ul. Sienkiewicza (2006 rok) likwidacja przejścia spowodowała mocne upośledzenie relacji Benedyktyńska – Hlonda. W skutek decyzji o nadaniu bezwzględnego priorytetu dla komunikacji zmotoryzowanej (zabrakło nawet miejsca na dociągnięcie drogi rowerowej do Sienkiewicza), obecnie funkcjonuje tu „dzika” i niebezpieczna (zwłaszcza dla osób z wózkami – udających się np. do Ogrodu Botanicznego) przeprawa przez jezdnię i torowisko.

Jedności Narodowej / Żeromskiego – brak uwzględnienia potrzeb ruchu rowerowego oraz likwidacja przejścia w trakcie przebudowy (2004 rok) doprowadziła do poważnych protestów społecznych. W ich konsekwencji miasto musiało wykonać niezaplanowaną wcześniej (substandardową i pourywaną) „drogę rowerową”, a także oddać pieszym zlikwidowane przejście na wysokości wylotu ul. Żeromskiego. Koszty te pokryli oczywiście podatnicy.

Wyb. Wyspiańskiego / Norwida – przełożenie, zamiast dodania, przejścia dla pieszych z zachodniej na wschodnią stronę skrzyżowania (2009 rok) w tym ważnym punkcie kampusu Politechniki Wrocławskiej powoduje niebezpieczne pokonywanie skrzyżowania w miejscu, gdzie uprzednio istniało przejście dla pieszych.

Rondo Reagana – zaniechanie wykonania naziemnych przejść dla pieszych na wyspę centralną, pomimo istniejącej fizycznie i udowodnionej naukowo możliwości przeprowadzenia pieszych (nawet bez zmiany istniejącej sygnalizacji !), stanowi absolutne kuriozum i świadczy o niezdrowym podporządkowaniu decyzji magistratu interesom prywatnego inwestora, kosztem mieszkańców miasta. Piesi spieszący na wyspę wykorzystują luki w działaniu programów sygnalizacji (która od samego początku działa tak, żeby uwzględnić czas dla pieszych) przechodząc przez szeroką jezdnię, co jest oczywiście zachowaniem niebezpiecznym.
– Rzeczą dla nas oczywistą jest prawdziwy powód likwidacji przejścia na Pułaskiego: nadanie prymatu dla przepustowości skrzyżowania dla ruchu zmotoryzowanego nad ruchem pieszym. Stąd argument o bezpieczeństwie pieszych jest bezpodstawny. Likwidacja doprowadzi do podobnej sytuacji jak na przywołanych przykładach – twierdzi Radek Lesisz.

Urzędnicy bardzo spieszą się z przebudową Pułaskiego, bo to jedna z najdziwniejszych ulic w mieście. W ubiegłym roku załapała się na pierwszą transzę wydzielania torowisk. Teraz torowisko na ul. Pułaskiego jest wydzielone… ale jednocześnie nie jest.

Przebudowa ma naprawić ten błąd (i zakończyć się przed Euro) dlatego urzędnicy się spieszą. Czy waszym zdaniem rowerzyści zdołają ich powstrzymać przed likwidacją przejścia dla pieszych? Czy walka o nie to dobry pomysł?

Źródło:  TuWroclaw.com 27 kwietnia 2011, autor: Bartłomiej Knapik

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 7.3/10 (3 votes cast)
Rowerzyści walczą o przejście przez Pułaskiego przy Kościuszki, 7.3 out of 10 based on 3 ratings

Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia - Tumw.pl - Wszelkie Prawa zastrzeżone
kontakt@tumw.pl