31
majMiasto ułatwi życie studentom i mieszkańcom okolic kampusu Politechniki Wrocławskiej »
Brak możliwości przejścia chodnikiem w okolicach Politechniki Wrocławskiej? Niebezpieczne wychodzenie pieszych pod koła samochodów spomiędzy pojazdów zaparkowanych na chodniku na wysokości przejść dla pieszych? Całkowity brak miejsc parkowania dla najbardziej potrzebujących zmotoryzowanych? Niedługo koniec takiego patologicznego stanu rzeczy.
Dojeżdżających rowerami i komunikacją miejską studentów Politechniki Wrocławskiej czeka od przyszłego roku akademickiego wielka ulga. Zarząd dróg po konsultacjach z mieszkańcami, planuje postawić parkomaty na właściwie wszystkich ulicach kampusu. Ulice leżące na terenie campusu naukowego Politechniki Wrocławskiej są niezwykle oblegane przez samochody. Miejsc parkingowych poszukują tu mieszkańcy, a także kadra naukowa, ale przede wszystkim studenci trzech dużych uczelni – Uniwersytetu Przyrodniczego, Uniwersytetu Medycznego oraz Politechniki Wrocławskiej.
W godzinach zajęć auta stoją wszędzie, nawet na podwórkach kamienic. – Wprowadzenie opłat za parkowanie spowoduje, że o wiele mniej osób będzie dojeżdżać na uczelnie samochodami. Wreszcie będę mógł bezproblemowo znaleźć miejsce do parkowania. Nie będę już musiał parkować za Mostem Zwierzynieckim, a przechodząc z jednego budynku kampusu do drugiego lawirować pomiędzy nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami – mówi Darek, student, który chciałby zostawiać swoje auto przy ul. Łukasiewicza.
Mieszkańcy będą mogli wykupić na preferencyjnych warunkach abonament, jednak studenci będą płacili normalne stawki. Dla nich taryfa ulgowa obowiązywać nie będzie. Osoba, która przyjedzie na całe dzień zajęć od g. 9 do 15 może za zaparkowanie auta zapłacić nawet 20 zł. Można się spodziewać, że przy takiej popularności miejsc parkingowych cennik zostanie ustalony wg stawek strefy A, wówczas koszt parkowania w trakcie nawet jednego wykładu wyniesie każdorazowo 6,60 zł.
Politechnika Wrocławska kończy budowę trzech dużych gmachów i w każdym z nich będą znajdowały się parkingi. Łącznie przybędzie prawie 500 nowych miejsc. Będą one jednak przeznaczone głównie dla pracowników, kadry naukowej oraz doktorantów.
Z decyzji bardzo zadowolona jest Pani Kasia, która mieszka na ulicy Smoluchowskiego i ma półtoraroczną córeczkę. – Do tej pory nie byłam w stanie idąc z wózkiem korzystać z chodnika, ponieważ kierowcy zastawiali go w całości. Musiałam co chwila wymijać samochody jezdnią, narażając się na bycie „obtrąbioną”.
Decyzje popiera również wrocławska Straż Pożarna. Z powodu zastawiania dróg pożarowych w razie wypadku nie możliwe byłoby dotarcia służb do wielu budynków.
Pozostaje mieć nadzieję, że płatna strefa parkowania nie będzie fikcją, tak jak ma to miejsce w wielu miejscach w centrum Wrocławia. Oby sumiennie egzekwowano opłaty za parkowanie, a niepłacących i nieprawidłowo parkujących karano mandatami.
Jeśli tak się stanie, z nowego rozwiązania wszyscy powinni być zadowoleni. Piesi i rowerzyści, bo samochody nie będą już brutalnie ingerować w nieprzeznaczoną dla nich przestrzeń, oraz osoby, które z różnych względów muszą poruszać się automobilami. Oni z kolei, z uwagi na mniejszą liczbę samochodów, będą mieli mniejsze trudności ze znalezieniem miejsca do parkowania.
Ulice, na których 1 sierpnia staną parkomaty:
- Wybrzeże Wyspiańskiego (na odcinku od ul. Skłodowskiej do ul. Smoluchowskiego),
- Łukasiewicza (na odcinku od ul. Skłodowskiej do ul. Smoluchowskiego),
- Smoluchowskiego (od ul. Łukasiewicza do ul. Norwida),
- Norwida (od. ul. Smoluchowskiego do ul. Skłodowskiej),
- Wybrzeże Słowackiego,
- Mazowiecka.
Tekst: Wojciech Brol
Wpis ten jest „polemizującą trawestacją” artykułu Macieja Wiśniewskiego z Gazety Wrocławskiej pt.
„Miasto utrudni życie studentom. Parkingi przy Politechnice będą płatne”