22
lutDr inż. Maciej Kruszyna z Politechniki Wrocławskiej: Rondo Reagana to niby-dostępne niby-rondo »
– We Wrocławiu można by postawić pytanie: czy do Sukiennic (siedziba Prezydenta) wygodniej byłoby wchodzić przez piwnicę, czy tak jak jest dzisiaj, z poziomu chodnika? Bo tak właśnie – przez „piwnice” – trzeba chodzić na przystanki jednego z ważniejszych węzłów przesiadkowych we Wrocławiu – pisze o braku zgody władz Wrocławia na utworzenie nowych przejść dla pieszych na Rondzie Reagana dr. inż. Maciej Kruszyna z Politechniki Wrocławskiej.
Na początku lutego br. TUMW złożyło do prezydenta Wrocławia list, w którym apeluje o utworzenie naziemnych przejść dla pieszych na Rondzie Reagana we Wrocławiu. Pomysł ten w swoim felietonie opublikowanym na łamach portalu Transport Publiczny.pl poparł też dr. inż. Maciej Kruszyna, naukowiec z wrocławskiej Politechniki. W swoim tekście wskazuje, że widniejące w pierwotnym projekcie przebudowy tego obszaru przejścia dla pieszych oddawały naturalny ruch pasażerów. Dr inż. Kruszyna podkreśla też – podobnie jak TUMW w liście do prezydenta – że ruch pieszych na ewentualnych nowych przejściach nie kolidowałby z ruchem samochodowym.
– Interesujące jest, że uruchomienie sygnału zielonego dla pieszych na tych przejściach nie wstrzymywało by dodatkowo ruchu pojazdów. Stosowne relacje i tak mają sygnał czerwony z uwagi na kolizyjne strumienie innych relacji – podkreśla badacz z Politechniki Wrocławskiej.
Cały felieton dr. inż. Macieja Kruszyny z Politechniki Wrocławskiej można przeczytać na łamach portalu Transport Publiczny.pl.
Dr inż. Maciej Kruszyna z Politechniki Wrocławskiej: Rondo Reagana to niby-dostępne niby-rondo,